Wel Lidzbark
Wel Lidzbark Gospodarze
3 : 0
0 2P 0
3 1P 0
Jordan Kazanice
Jordan Kazanice Goście

Bramki

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
90'
Widzów:
Jordan Kazanice
Jordan Kazanice

Skład wyjściowy

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Jordan Kazanice
Jordan Kazanice


Skład rezerwowy

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Jordan Kazanice
Jordan Kazanice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Imię i nazwisko
Tadeusz Błondowski Kierownik drużyny
Przemysław Mostek Trener
Kamil Wiśniewski Opieka medyczna
Jordan Kazanice
Jordan Kazanice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Przemek Chojnowski

Utworzono:

01.10.2018

Za nami mecz 7 kolejki A-Klasy. Po ostatnich dość przeciętnych spotkaniach przyszedł w końcu mecz, w którym nasi zawodnicy pokazali próbkę swoich umiejętności. Za nami zwycięski mecz z Jordanem Kazanice! Od początku meczu było widać, że Trener doskonale rozpracował drużynę naszego rywala wybierając na ten mecz dość ofensywną taktykę. Już od początku meczu narzuciliśmy gościom swój styl gry i graliśmy wysokim presingiem. To opłaciło się już w 9 minucie. Po akcji lewą stroną Wiktor Grochalski zagrał piłkę w pole karne, ta minęła wszystkich zawodników, ale bardzo dobrze z prawej strony nabiegał Patryk Dąbrowski i strzałem ze wślizgiem dał nam upragnione prowadzenie. Nie minęło 60 sekund a było już 2 : 0. Po szybkim przejęciu Kacper Wiśniewski minął dwóch zawodników i wyłożył piłkę do niepilnowanego Filipa Kornowskiego, a ten bez najmniejszych problemów pokonał bramkarza. Zawodnicy Jordana próbowali stwarzać sobie okazje, ale jak w każdym z poprzednich meczów zarówno nasz bramkarz jak i obrońcy grali bardzo pewnie. W 24 minucie strzeliliśmy 3 gola i ustaliliśmy wynik spotkania. Tym razem to Filip Kornowski odwdzięczył się Kacprowi Wiśniewskiemu i wyłożył mu piłkę jak na tacy. Kacper bardzo dobrze wykorzystał to podanie i zdobył bramkę. Próbowaliśmy dalej atakować, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie. W końcu nasi zawodnicy schodzili do szatni w dobrych nastrojach przy wyniku 3 : 0.
Po przerwie zawodnicy Jordana zaczęli grać dużo lepiej niż przed przerwą. Stwarzali sobie okazje, ale my mieliśmy w drugiej części sporo szczęścia. Dwa razy uratował nas słupek, kilka strzałów minęło bramkę, lub też dobrze interweniował Michał Świątkowski, który zastąpił w bramce Mateusza Dobuckiego. Ogólnie mówiąc druga część meczu była brzydka w wykonaniu obydwu zespołów. Było dużo fauli, spięć i kartek. Nasi zawodnicy otrzymali 4 żółte kartki, a mecz kończyliśmy w dziewiątkę. Najpierw dwa faule popełnił Mateusz Napiórkowski, a pod koniec meczu w przeciągu czterech minut dwie żółte kartki ujrzał Dominik Strungowski. W samej końcówce meczu mogliśmy dobić drużynę gości. Grając o dwóch zawodników mniej potrafiliśmy wypracować sobie sytuację, gdzie Kuba Strungowski znalazł się w sytuacji niemal 1 na 1 z bramkarzem rywali, ale minimalnie chybił. Niedługo po tej akcji sędzia zakończył spotkanie. Nasi zawodnicy zagrali dobry mecz, a szczególnie pierwszą połowę. Momentami klepali piłkę jak na treningu a zawodnicy Jordana biegali za nią jak dzieci we mgle. Warto również pochwalić naszą obronę. To kolejny mecz na zero z tylu, co sprawiło że nasza drużyna ma na chwilę obecną najlepszą defensywę w całej stawce. Brawa za to, że mimo gry w dziewiątkę potrafiliśmy mądrze się bronić i dotrwać z korzystnym wynikiem do końcowego gwizdka. Oby tak dalej!

Skład : M. Dobucki (46' M. Świątkowski) - C. Jasik (50' M. Marchelek), W. Olszewski, P. Dąbrowski, J. Chmielewski - D. Strungowski, K. Godziszewski (78' M. Karpiński), M. Napiórkowski - W. Grochalski (70' P. Gerlej), F. Kornowski (46' T. Perowicz), K. Wiśniewski (60' J. Strungowski) (http://wel-lidzbark.futbolowo.pl)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości